Czasami będę dzieliła się z Wami przepisami wegańskimi. Coraz modniejsze robi się niejedzenie mięsa, również w mojej rodzinie znalazła się taka osoba. Wcale się nie dziwię, że są tacy ludzie ( nawet jest ich sporo), kupując w sklepach produkty pseudo mięsne, zastanawiam się czasem czy w ogóle jest tam mięso. Czytając skład takich produktów, okazuje się że mięsa są śladowe ilości a reszta to skórki, kości, mięso mechanicznie odkrojone – radzę poczytać co to jest no i ulepszacze, aromaty, emulgatory i cała lista Mendelejewa. Również mnie przechodzi ochota na takie produkty mięsne- bezmięsne. W mojej diecie jest miejsce na mięso i wyroby z niego, z tym że, wyroby są mojej produkcji.
Mam okazję często próbować dań wegańskich, muszę przyznać że mi smakują. Dziś podzielę się z Wami przepisem na pizzę wegańską, którą ostatnio jadłam.
Składniki na ciasto:
– 400g mąki pszennej typ 500-550
– paczka suszonych drożdży (7g)
– 230ml letniej wody
– 2 łyżki oleju
– szczypta cukru
– łyżeczka soli
Dodatki:
– sos pomidorowy
– ząbek czosnku
– ser mozzarella wegański
– 300g pieczarek
– 1 cebula
– bezmięsny – mięsny boczek
– parmezan z nerkowców do posypania
– oregano, bazylia, majeranek, sól i pieprz
Wymieszaj mąkę, cukier i sól w misce.
Rozpuść drożdże w wodzie i wlej do miski z suchymi składnikami. Wymieszaj całość.
Posmaruj ręce oliwą i zagnieć kulkę z ciasta. Włóż ją do miski wysmarowanej oliwą i przykryj ściereczką.
Pozostaw ciasto w ciepłym miejscu aby wyrosło.
Gdy ciasto rośnie, umyte pieczarki pokrój. Na patelni podsmaż pokrojoną w kostkę cebulę, dodaj pieczarki i jeszcze chwilę smaż. Odstaw.
Do sosu pomidorowego, dodaj przeciśnięty przez praskę czosnek, szczyptę oregano, majeranku i bazylii, wymieszaj.
Wyrośnięte ciasto przełóż na blachę wysmarowaną odrobiną oliwy z oliwek (aby nie przywarło w trakcie pieczenia) lub wyłóż papierem do pieczenia i rozprowadź dłońmi tak aby równomiernie wypełniło brytfankę. Następnie nakłuj kilkanaście razy widelcem i odstaw jeszcze na 10-15 minut aby ponownie wyrosło.
Następnie posmaruj ciasto odrobiną oliwy z oliwek, a na wierzch nałóż sos pomidorowy. Nie za mało – żeby pizza nie była sucha, ale też nie za dużo, żeby z pizzy nie zrobiła się zupa.
Teraz kładziemy starty ser mozzarella, następnie podsmażone pieczarki i na górę boczek.
Pizzę wstaw do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 st. C (grzałka górna i dolna), najlepiej na dolną półkę – dzięki temu grube ciasto dobrze się upiecze zanim na górze zacznie się przypalać. Pieczenie pizzy powinno trwać 30 minut (to zależy od piekarnika). Gotowa pizza powinna mieć ciasto zrumienione na złoty kolor (szczególnie od spodu). Nie zaszkodzi sprawdzić poziom upieczenia ciasta przy pomocy wykałaczki – tak samo jak to się robi w przypadku ciast deserowych.
Po tym czasie pizzę posypujemy delikatnie parmezanem i jeszcze pieczemy 5 minut w temperaturze 200 stopni.
Pizzę jemy na gorąco, można dodatkowo posmarować ketchupem – jak kto lub.
Smacznego

–