Mam wrażenie że obiad z kotletem schabowym jest dla osób które nie lubią stać w kuchni przy „garach”. Jest to danie prawie błyskawiczne, najdłużej czekamy aż ugotują się ziemniaki. Czasami również i ja serwuję swojej rodzinie takie danie ale….staram się aby wszystkim smakowało i ten kotlet był smaczny i soczysty.
Na kotlety schabowe zawsze wybieram świeże mięso i nie przerośnięte (bardzo smakuje mi kotlet z „kością”, ale nie zawsze można dostać).
Mięso ubijam dziubakiem nie młotkiem do kotletów – jest wtedy miękkie, soczyste. Bułki tartej nie kupuję w sklepie, robię ją sama i wtedy wiem że to bułka tarta a nie zbieranina z całej piekarni.
Kolejność przygotowania składników na obiad:
– Na początek obieram ziemniaki, wstawiam do gotowania i jak zaczną się gotować solę
– wstawiam do gotowania umytą, oczyszczoną fasolkę szparagową, solę do smaku
– smażę kotlety schabowe (taka kolejność pozwoli mi na podanie obiadu gorącego bez odgrzewania)
Ziemniaki po ugotowaniu odcedzam, dodaję kapeńkę masła, świeży koperek i stawiam na palniku jeszcze chwilę, lekko potrząsam ziemniakami aby koperek dostał się do każdego ziemniaka. W między czasie odcedzam fasolkę, również dodaję odrobinę masła i lekko podsmażam bez przykrycia.
Kotlety smażę ok. 10-15 minut przed końcem gotowania ziemniaków.
Ubite kotlety solę i posypuję pieprzem. Jajko ubijam trzepaczką do jajek i zanurzam w nim każdy kotlet a następnie obtaczam w bułce i smażę na rozgrzanym tłuszczu (ja używam oleju). Smażymy na rumiano z obu stron.

Na talerzu kładziemy po jednym kotlecie, 3-4 ziemniaki ( w zależności od wielkości) i trochę fasolki szparagowej.
Smacznego.