Najprostszy i najszybszy przepis na ciasto jaki znam – przepis na zebrę. Robię je często, bo po pierwsze jest szybkie, po drugie zawsze wychodzi, a po trzecie jest pyszne! Pamiętam z dzieciństwa, piekłyśmy zebrę na święta, uwielbiałam wyjadać surowe ciasto palcami i obserwować jak rośnie w piekarniku (dziwne, ale nikt nie złapał salmonelli co dziś jest nieprawdopodobne, nie odważyłabym się wyjadać surowe ciasto). Mam nadzieję, że ten zapach przypomni niektórym dzieciństwo.
Potrzebne składniki:
– 2,5 szklanki mąki + 2 łyżki
– 1 szklanka cukru
– 3/4 szklanki oleju
– 5 jajek
– 1 szklanka wody gazowanej
– 1,5 łyżki kakao
– 2 łyżeczki proszku do pieczenia
– 1 cukier wanilinowy
Sposób przygotowania
Do miksera wrzucam jajka, cukier i cukier wanilinowy, miksuję parę minut aż składniki się połączą w puszystą pianę. Następnie dolewam stopniowo szklankę oleju i szklankę wody gazowanej, zmniejszam obroty i miksuję dalej. W dalszej kolejności dodaję przesianą mąkę (2,5 szklanki) i proszek do pieczenia. Jak już składniki się ładnie połączą, dzielę masę na cztery w miarę równe części. Do jednej dodaję 1 łyżkę kakao, do drugiej 1 łyżkę mąki, do trzeciej dodaję łyżę mąki i szczyptę barwnika zielonego, do czwartej łyżkę mąki i barwnik czerwony. Wszystko dokładnie mieszam.
Spód blachy tortowej (moja ma średnicę 28 cm) wykładam papierem do pieczenia, a boki smaruję tłuszczem i obsypuję bułką tartą.
Do przygotowanej formy wlewam na środek naprzemiennie po dwie łyżki z każdego koloru, do wyczerpania składników.
Piekę ok.50-60 minut w temperaturze 180 stopni.
Smacznego.
Fajerki i smak
Natura i Fajerki czyni smak wielki …..