Przepis dla wszystkich miłośników ziemniaków i racuchów.
Racuchy, można piec w piekarniku lub na patelni….. osobiście bardziej smakują mi z piekarnika. Może dlatego, że pieczemy bez tłuszczu. Gdybym nie spróbowała takich racuszków sama, nigdy bym nie uwierzyła, że są z ziemniakami! Są pyszne, puszyste i łatwe do zrobienia.
Składniki:
– 25 dkg ugotowanych ziemniaków
– 2 dkg drożdży
– 3-4 łyżki kefiru lub jogurtu
– 15 dkg mąki krupczatki
– 1 jajko
– 1 łyżka cukru
– szczypta soli
– otarta skórka z jednej pomarańczy lub cytryny
– tłuszcz do smażenia
– cukier puder
– powidła śliwkowe
Ugotowane ziemniaki zemleć w maszynce lub przetrzeć przez sito. Mąkę przesiać i dodać do ziemniaków. Drożdże rozetrzeć z cukrem i rozdrobnić z łyżką ciepłej wody, dodać do masy razem ze skórką z pomarańczy lub cytryny, kefirem i jajkiem. Powinno ono łatwo odchodzić od ręki. Oprószyć lekko mąką, przykryć lnianą lub bawełnianą ściereczką i zostawić na godzinę w ciepłym miejscu. Z podrośniętego ciasta odrywać porcje wielkości pączka, formować kule ( można rozwałkować i wykrawać szklanką, jeśli za rzadkie podsypać trochę mąki), w środku robić dołek. Blachę natłuścić i wysypać mąką lub wyłożyć papierem do pieczenia, ułożyć racuchy, zostawić jeszcze na 15 minut. Wstawić do nagrzanego piekarnika (180 stopni) i piec na złoty kolor (ok. 30 minut).
Gorące smarować śliwkowymi powidłami i posypać cukrem pudrem. Z tej porcji powinno wyjść 12-15 racuchów.
Sposób II – ziemniaczane racuchy smażyć na średnim ogniu na rumiano, przełożyć na talerz pokryty papierowym ręcznikiem.
Smacznego.