Gdy tylko zrobi się ciepło, zewsząd dochodzi do nas zapach grilowanych kiełbasek. Mamy dylemat jaką kiełbaskę kupić, w większości kiełbas sklepowych jest za mało mięsa a za dużo chemii. Często grilowana kiełbasa się „ślini”, wygląda to nie apetycznie a i w smaku nie jest cudowna. Dlatego przygotowałam przepis na pyszną kiełbaskę grillową własnej roboty, bez żadnych konserwantów czy polepszaczy. Wypróbujcie a na pewno nie pożałujecie. Każdy wieczór na grillu będzie udany.
Składniki:
– 1kg szynki
– 1kg boczku
– 1/2 wołowiny
– 1/2kg podgardla
– 1,5 łyżeczki pieprzu
– 12 gram soli na 1 kg mięsa
Szynkę mielimy na oczkach 8mm
Z boczku odkroić skórę, resztę zmielić na oczkach 1 cm
Podgardle mielimy na oczkach 8mm
Wołowinę mielimy na oczkach 2mm
Skórki z boczku zalewamy 1,5 szklani wody, dodajemy 1/2 łyżeczki pieprzu i 1 łyżeczkę miodu, gotujemy do miękkości skórek. Potrzebujemy tylko wywar ze skórek.
Do miski wkładamy zmieloną wołowinę i szynkę, wyrabiamy, dodajemy połowę soli, trochę pieprzu. Teraz dodajemy boczek, wyrabiamy, na koniec resztę soli, pieprz i podgardle. Całość dokładnie wyrabiamy.
Przygotowujemy jelita. Napełniamy jelita i nakładamy na kije. Kolejnym ważnym etapem jest suszenie i osadzanie w przewiewnym i chłodnym miejscu przez ok. 1-2 godz.
Tak przygotowaną kiełbasę wkładamy do nagrzanej wcześniej wędzarni. Kiełbasę suszymy przy otwartych drzwiach wędzarki przez ok 30 minut. Właściwe wędzenie następuje przy drzwiach zamkniętych przez 3-4 godziny w temperaturze 50-60 stopni. Po tym czasie podnosimy temperaturę do 70 stopni i jeszcze wędzimy przez godzinę.
Smacznego.
Fajerki i smak
Natura i Fajerki czyni smak wielki …..