Moja garażowa uprawa boczniaka sypnęła grzybem, długo myślałam co z nimi zrobić. Flaki z boczniaka były, panierowane były, pierogi też, ale nie było bułeczek! Tak! właśnie takich puchatych, mięciutkich, świeżych i pachnących z farszem z boczniaka. A więc do dzieła, zakradłam się do kuchni i zanim zrobiłam – już się wydało, że znowu coś „pichcę”. Nie pomógł okap, aromat grzybków podsmażanych wędrował z kuchni po całym domu. Kusił zapachem, oczywiście domownicy byli ciekawi – co to będzie? Jest to sprawdzony przepis na bułeczki, nadzienie można dobierać do woli – jak kto lubi. Polecam.
Składniki:
– 3,5 szk mąki pszennej
– 1 szk mleka
– 4 łyżeczki cukru
– 1 łyżeczka drożdży (7g)
– 50g roztopionego masła
– łyżeczka soli
– 1 jajko
Dodatkowo:
– żółtko + łyżka mleka do posmarowania
Farsz:
– 350g boczniaków
– 1 duża cebula
– sól, pieprz do smaku
– 1 łyżka sosu sojowego ciemnego
– 2 ząbki czosnku
– 1/2 płaskiej łyżeczki gałki muszkatołowej zmielonej
– 1 łyżka masła + 1 łyżka oleju do smażenia
Do miski wlewamy ciepłe mleko, cukier i drożdże. Mieszamy rózgą. Następnie wbijamy jajko, wsypujemy sól, cały czas mieszając wlewamy roztopione masło, stopniowo dodajemy mąkę. Możemy zagniatać ręką lub użyć miksera – wyrobić ciasto.
Odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia.
Przygotowanie farszu:
Boczniaki siekamy, najdrobniej jak się da, cebulkę tak samo, czosnek wyciskamy praską.
Następnie na patelni rozgrzewamy masło z olejem, wrzucamy mieloną gałkę, czosnek, cebulkę, chwilę smażymy, mieszając, aż cebula zmięknie.
Dokładamy boczniaki, ponownie smażymy, aż lekko zmiękną, dodajemy sos sojowy, doprawiamy solą i pieprzem, smażymy aż się zrumienią, a płyny odparują.
Odstawiamy do wystygnięcia .
Z wyrośniętego ciasta formujemy 10 bułeczek – dobrze jest ważyć każdą.
Bułeczkę spłaszczamy, na środek kładziemy po dwie łyżeczki farszu i zlepiamy brzegi, formujemy zgrabną kulę. Dalej robimy tak z każdą bułeczką. Odstawić do ponownego wyrośnięcia (ok 15 minut), przykryć folią spożywczą.
Przed wstawieniem do piekarnika bułeczki smarujemy rozmąconym żółtkiem z mlekiem.
Pieczemy 20 minut w temperaturze 180 stopni.
Smacznego.
