Opieńki, a właściwie opieńki miodowe, są popularnymi grzybami jadalnymi występującymi niemal w całej Polsce. Największy wysyp opieniek obserwuje się zazwyczaj od października do końca listopada.
Mimo że grzyb ten jest niebezpieczny dla drzewostanu, to dla człowieka nie stanowi większego zagrożenia – oczywiście po odpowiednim jego przetworzeniu.

Ze względu na swój oryginalny i znakomity smak, opieńki świetnie sprawdzą się jako baza do sosów grzybowych oraz zup. W Polsce grzyb ten jest najczęściej marynowany, gdyż po długotrwałym leżakowaniu w zalewie uwalnia wszystkie swoje walory smakowe i zapachowe. Można je również suszyć i stosować jako dodatek do dań mięsnych, a także do zup, sosów czy sałatek.
Coraz częściej odchodzę od mięsa, szukam inspiracji smakowych w grzybach, rybach czy warzywach. Nie, nie jestem wegetarianką, ale to co oferują nam w sklepach z mięsem, napawa mnie niekiedy obrzydzeniem. Mięso jest stare, śliskie, mrożone niewiadomo ile razy, napompowane wodą i nie wiadomo czym jeszcze. Dlatego szukam różnych rozwiązań. W sezonie jesiennym, gdy jest wysyp grzybów, przyrządzam różne potrawy. Przepisów jest bardzo dużo, ulubionym przez domowników są kotlety mielone ze świeżych opieniek. Pyszne, aromatyczne kotlety z opieniek to znakomity pomysł na obiad.
Potrzebujemy:
– świeże opieńki (ok 1kg)
– 2 cebule
– 1-2 jajka
– 3-4 łyżki bułki tartej
– sól i pieprz do smaku
– ząbek czosnku (opcjonalnie)
– 2 łyżki masła + 2 łyżki oleju
– bułka tarta do panierki
Grzyby czyścimy, obgotowujemy w wodzie z dodatkiem soli ( 1 litr wody – płaska łyżka soli), przelewamy zimną wodą na sicie, odsączamy i mielimy w maszynce do mięsa. Używamy oczek 8mm.
Cebulkę pokrojoną w kosteczkę dusimy na maśle z dodatkiem oleju, dodajemy do masy grzybowej, wrzucamy jajko, mieszamy i przyprawiamy : solą, pieprzem -czarnego daję dość sporo, przepuszczony przez praskę czosnek. Na koniec dosypujemy bułkę tartą, tak, żeby masa była zwięzła i łatwo dało się formować kotlety.
Formujemy kotlety, obtaczamy w bułce tartej i smażymy na średnim ogniu, na oleju.
Kotlety podajemy z ziemniakami i surówką z kiszonej kapusty. Równie dobrze smakują same na ciepło.
Dobrym rozwiązaniem jest  sos grzybowy podany z kaszą i wiele innych wariacji według naszego upodobania.

Smacznego.