Te jajeczka będą prawdziwą ozdobą stołu wielkanocnego. Nadzienie do jajek możesz zrobić według własnego uznania –
kurczaka zamienić na szynkę lub całkowicie zrezygnować z mięsa.
Składniki:
– 1 duże udko z kurczaka
– 2 małe marchewki
– średnia cebula
– kawałek pora
– 1 pietruszka
– mały kawałek selera
– 2 liście laurowe
– 3-4ziela angielskie
– sól i pieprz do smaku
Dodatkowo:
– żelatyna około 5 łyżeczek
– 2-3 łyżki kukurydzy konserwowej
– 2-3 łyżki groszku konserwowego
– świeża papryka czerwona
– natka pietruszki świeżej, koperek
Zaczynamy od ugotowania bulionu: do garnka wkładamy umytego kurczaka, obrane i umyte warzywa: marchewkę,
pietruszkę, selera, pora, dodaję przyprawy – liście laurowe, ziele angielskie, ziarenka pieprzu, zalewamy zimną,
wstawiamy do gotowania. Cebulę przypalamy nad gazem lub w piekarniku opcja grill i dodajemy do wywaru (uzyskamy
ładny słomkowy kolor), wywar gotujemy na bardzo małym ogniu ok. 50 – 60 minut. Pod koniec gotowania
przyprawiamy solą. Warzywa wyciągamy wcześniej z wywaru gdy są miękkie, kurczaka pozostawiamy aż mięso będzie
odchodzić od kości.
Następnie kroimy w kostkę ugotowaną marchew, kurczaka na mniejsze kawałki, paprykę w małą kostkę.
Wywar przecedzamy przez sitko,dla uzyskania klarowności . Do przecedzonego i jeszcze gorącego wywaru dodajemy
żelatynę, dokładnie ją rozpuszczamy i zostawiamy do przestudzenia.
W czasie gdy wywar się studzi szykujemy „foremki” na galaretki. W skorupce jajka robimy nieduży otwór z szerszej
strony jajka, zawartość przelewamy do osobnej miseczki .Puste skorupki jajek sparzamy wrzątkiem i na zewnątrz i w
środku, małą łyżeczką wyjmujemy ze skorupki błonkę , która się ścięła. Aby foremki nie przewracały się można użyć
wytłoczek na jajka.
Do tak przygotowanych „foremek” wkładamy gałązkę koperku z jednej strony i kawałeczek natki pietruszki z drugiej
strony (listki ładnie przyklejają się do boków skorupek jajka), dajemy kilka ziarenek kukurydzy, groszku konserwowego, trochę papryki, kawałki kurczaka, znowu kolorowe papryki i groszek, mniej więcej do ¾ wysokości skorupki. Chodzi o to aby było miejsce na galaretkę i aby po obraniu były one kolorowe.
Do napełnionych „foremek” wlewamy przestudzony wywar z żelatyną, jajka wstawiamy do lodówki by galaretki stężały.
Przed podaniem skorupki rozbijamy łyżeczką ( najlepiej od strony otworu) i obieramy galaretki ze skorupek.
Galaretki wyglądają prześlicznie i są bardzo smaczne.
Smacznego.
Jeżeli nie wiecie co zrobić z jajkami z wydmuszek polecam przepis