Płaty śledzia wędzone. Zanim trafią do wędzarni są posypywane odrobiną soli lub zanurza w solance. Takie śledzie najlepiej smakują zaraz po wędzeniu, kiedy są jeszcze ciepłe. Dodatkowym atutem jest mało ości.
Śledź jest źródłem bardzo wielu składników odżywczych. Osoby, które mają niedobory mikroelementów powinny dodać śledzie do swojej diety.
Białko śledzia jest bardzo dobrze przyswajalne przez organizm człowieka. Ma też bardzo wysoką jakość, bo zawiera wszystkie niezbędne aminokwasy, których nie potrafimy samodzielnie wytworzyć. Bardzo zdrowy jest również tłuszcz rybi, który zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe chroniące nas przed miażdżycą i chorobą niedokrwienną serca. Obniżają też ciśnienie krwi. Tłuszcz śledzi zawiera również mało nasycone kwasy tłuszczowe, sprzyjające niekorzystnemu procesowi osadzania się złego cholesterolu w tętnicach.
Trzeba pamiętać jednak o tym, że śledzie i ryby tak jak inne rodzaje mięsa, są produktami zakwaszającymi organizm. Dlatego powinno się je spożywać łącząc je z warzywami lub owocami, które neutralizują nadmiar kwasu.
Do przygotowania śledzia wędzonego potrzebujemy:
– kilka świeżych płatów śledzi
– 10g soli na kilo płatów
Płaty śledzia posypujemy solą i odstawiamy do lodówki na noc na 10-12 godzin. Po tym czasie wyjmujemy z pojemnika i wycieramy z soli, następnie ryby układamy na sicie w przewiewnym miejscu celem osuszenia na ok. 1-2h. W wędzarni stabilizujemy temperaturę na poziomie ok. 30-50 stopni przy dużym przepływie powietrza i minimalnej ilości dymu. Układamy na ruszcie ryby i osuszamy je ok. 0,5h. Gdy skóra ryby stanie się sucha podnosimy temp. do ok. 50-60 stopni, robimy gęstszy dym i wędzimy rybę ok. 2-3h. (moje ryby jak widać były dość szczupłe, grubsze ryby wędzimy dłużej).
Smacznego.