Nastała jesień, dni coraz krótsze, zima zbliża się wielkimi krokami. Na dworze coraz zimniej i coraz bliżej święta. W długie wieczory przychodzą nam różne pomysły na świąteczne ciasteczka. Ja postanowiłam zbudować mini osiedle z ciasta. Zaopatrzyłam się w odpowiednie foremki i do dzieła. Użyłam składników jak na muffinki, nawet nie myślałam że tak fajnie wyjdzie! Domownikom bardzo się podobało, zażyczyli sobie takie domki na święta. Jeden minus tego wypieku, domki zostały szybko wyburzone ( czytaj: zjedzone).
Składniki:
– 2 szklanki mąki
– 0,5 szklanki cukru
– 2 jajko małe
– 0,5 szklanki oleju
– 1 szklanka mleka
– 2 łyżeczki proszku do pieczenia
– 2 łyżeczki cukru waniliowego
Dodatkowo:
– czekolada gorzka
– cukier puder
Suche składniki mieszamy razem w misce. Jajko, olej oraz mleko dodajemy do masy i dokładnie mieszamy. Nastawiamy piekarnik na temperaturę 180 stopni. Silikonową formę z domkami smarujemy lekko olejem.
Wypełniamy foremki ciastem do wysokości około 3/4 wysokości, zostawiając miejsce żeby wyrosło.
Foremkę wstawiamy do nagrzanego piekarnika, pieczemy około 30 min.
Po wyciągnięciu z piekarnika można upewnić się czy ciasto na pewno jest upieczone za pomocą drewnianego patyczka do szaszłyków. Wystarczy wbić go w środek, po wyciągnięciu nie powinien mieć przyklejonego surowego ciasta.
Domki po lekkim przestudzeniu delikatnie wyjmujemy z foremek.

Rozpuszczamy czekoladę i jeszcze ciepłą, za pomocą pędzelka malujemy dachy i okna czekoladą. Można posypać całość cukrem pudrem.
Smacznego.