Kurki są stosunkowo popularne w polskiej kuchni. Występują na terenie praktycznie całej Europy, na całej półkuli północnej w strefie klimatu umiarkowanego, a także w Australii.

„Sezon” na kurki trwa zwykle od czerwca do października, ale, jak w przypadku innych grzybów, wszystko zależy od pogody. Kurki rosną najczęściej w lasach iglastych (sosnowych i świerkowych), na glebach kwaśnych, piaszczystych. Zazwyczaj występują w skupiskach.
Stosunkowo popularne są kurki marynowane. Kurki są wspaniałym składnikiem jajecznicy oraz bazą do śmietanowego sosu, ale takimi przepisami możemy cieszyć się bardzo krótko, tylko w sezonie. Dlatego kurki zamykamy w słoikach. Oto, jak zrobić to najlepiej, by zachowały pełnię letniego smaku.
Kurki marynowane – składniki:
– świeże kurki
– marchewka
solanka: 1 litr wody + łyżka soli
Składniki na zalewę:
– 6 szklanek wody
– 1 szklanka octu 10%
– 1 łyżka soli
– cebula
– 1 marchewka
– 1/2 szklanki cukru
– kilka ziaren ziela angielskiego
– 2 liście laurowe
Dokładnie oczyszczamy grzyby. Dla pewności płuczemy je kilkakrotnie. Marchewkę kroimy w plastry.
Do garnka wlewamy litr wody, wsypujemy łyżkę soli i gotujemy. Dodajemy do niej grzyby i marchewkę. Gotujemy przez 5 – 10 minut. Po ugotowaniu wyciągamy kurki z wrzątku i wkładamy do zimnej wody. Schłodzone kurki wyciągamy durszlakiem, odsączamy z wody.
W między czasie przygotowujemy zalewę. Wszystkie składniki zalewy oprócz octu i cebuli łączymy, gotujemy na małym ogniu (ok. 10 minut), pod koniec gotowania dodajemy cebulę i ocet.
W wyparzone uprzednio słoiki układamy grzyby, wkładamy po plasterku cebuli, marchewki i zalewamy gorącą marynatą.
Kurki w słoikach wstawiamy do garnka z gorącą wodą. Po kilku minutach od momentu kiedy woda zacznie wrzeć (5-10 minut), wystawiamy słoiki, ustawiamy do góry dnem. Wystudzone wynosimy do spiżarni.

Marynowane kurki można wykorzystać do różnych dań, np.:
– do sosu, np. do schabu
– jako dodatek do tatara
– jako przystawkę
– do sałatek (makaronowa, z kaszy jęczmiennej, z ryżem i warzywami)
Smacznego.